Kompap ocenia, że ’21 może być lepszy od ’20; chce zwiększać eksport (wywiad)

Kompap ocenia, że ten rok może być lepszy od poprzedniego, grupa planuje zwiększać eksport. Utrzymanie zeszłorocznej dynamiki wzrostu sprzedaży zagranicznej może być jednak trudne – ocenił w rozmowie z PAP Biznes prezes Waldemar Lipka. Zdaniem prezesa, pandemia pomogła czytelnictwu i sytuacja poligrafii dziełowej jest dobra, ale wkrótce rynek będzie musiał zmierzyć się z podwyżkami cen papieru.

 

„Po trzech miesiącach 2021 r. widzimy, że sytuacja na naszym rynku jest naprawdę dobra. W stosunku do roku ubiegłego, gdzie dwa miesiące były przecież jeszcze bez pandemii – nie jest gorzej. Wydaje się, że – patrząc na nakłady, tytuły i różnorodność książek – okres pandemii sprzyja branży. Dobre tendencje się utrzymują i jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego ten rok może być lepszy od poprzedniego. Rozwija się zwłaszcza rynek zagraniczny” – powiedział prezes Waldemar Lipka.

 

Dodał, że początek 2021 r. pokazuje pozytywne trendy w sprzedaży zagranicznej, w czym pomagają m.in. kursy walut.

 

„Jesteśmy pewnie trochę drożsi od Chin, ale polska poligrafia jest dobrze wyposażona, a firmy są elastyczne. Nie mieliśmy też przerw produkcji w pandemii, co się podoba zachodnim klientom. Nawiązaliśmy nowe relacje – mieliśmy wydawców, którzy robili z nami niewielkie zlecenia, a teraz obroty z niektórymi zwiększyły się nawet trzykrotnie” – powiedział prezes.

 

Jak dodał, w zeszłym roku grupa zwiększyła sprzedaż zagraniczną o 28 proc., i chociaż w tym roku trudno będzie utrzymać taką dynamikę, Kompap chce zwiększać eksport.

 

Eksport stanowi ponad 50 proc. sprzedaży w olsztyńskiej drukarni grupy, a kierunki sprzedaży to m.in. Anglia, Francja, Włochy, Hiszpania, kraje Beneluksu, czy Niemcy.

 

W ocenie prezesa, sprzedaży zagranicznej sprzyjają także rosnące koszty transportu towarów spoza Europy.

 

„Kilkukrotnie wzrosły koszty kontenerów, a wielu wydawców zaczęło zmieniać łańcuchy dostaw i szukać dostawców bliżej, w Europie. Ponadto, brexit nie okazał się tak dużym problemem, jak mogło się wydawać. Zaczęliśmy sprzedawać do Anglii, jak do Szwajcarii, a firmy brytyjskie zwiększyły sprzedaż oceniając, że nie chcą czekać 6-8 tygodni na transport z Chin, jeśli w Europie zajmie on kilka dni, przy niższych kosztach” – dodał prezes.

 

Lipka ocenił wyniki grupy za 2020 r. jako bardzo dobre i zwrócił uwagę, że w całym roku Kompap zanotował poprawę sprzedaży, mimo dwucyfrowych spadków obserwowanych w kwietniu i maju.

 

Grupa Kompap, do której należą drukarnie dziełowe w Polsce – BZGraf i OZGraf oraz drukarnia offsetowa rolowa Imprimus – w 2020 r. wypracowała przychody ze sprzedaży w wysokości 86,68 mln zł, tj. wyższe o 1,77 mln zł w porównaniu do tych za 2019 r. Jednocześnie grupa podwoiła zysk netto – do 5,69 mln zł w 2020 r. z poziomu 2,81 mln zł notowanego rok wcześniej. EBITDA grupy wzrosła o 33 proc. rdr do 14,02 mln zł.

 

Inwestycje grupy w tym roku powinny zamknąć się w kwocie ok. 9 mln zł i – jak powiedział prezes – zakupione zostały już dwie linie zbierająco-szyjące, które usprawnią proces produkcyjny. Ze względu na rosnące zamówienia, ale i wzrost płac, Kompap chce inwestować w automatyzację i szuka miejsc, gdzie może zwiększyć wydajność.

 

Prezes poinformował, że zakończona została restrukturyzacja drukarni w Laskowicach, która w 2020 r. odnotowała 2 mln zysku, mimo że wcześniej przez cztery lata co roku miała 10 mln straty.

 

„Firma wygląda naprawdę dobrze – jej działalność to scanning i poligrafia – nie widzimy tutaj zagrożeń. Natomiast jeśli chodzi o zakłady w Białymstoku i Olsztynie, zajmujące się drukiem dziełowym – przed pandemią planowaliśmy ich połączenie, żeby zmniejszyć koszty, ale na razie się z tym powstrzymamy, żeby zobaczyć jak rozwinie się sytuacja. Obie firmy mocno ze sobą współpracują – widać to w zakupach, wspólnej polityce cenowej. Planujemy też w tych zakładach inwestycje, ale dopiero w przyszłym roku” – powiedział prezes.

 

W jego ocenie, sytuacja w poligrafii dziełowej, zajmującej się drukowaniem książek, jest dobra, a pandemia pomogła czytelnictwu. Podejmowane przez wydawnictwa kroki, by przestawić się na sprzedaż internetową i skrócić łańcuch transakcji, pomogły zwiększyć sprzedaż.

 

Prezes zwrócił uwagę na notujący wzrosty zarówno w Polsce, jak i za granicą, segment literatury dziecięcej. Jego zdaniem, zdalna nauka i częstsze korzystanie z technologii sprawia, że sięganie po książki stało się jeszcze popularniejszą formą odpoczynku.

 

„Specyfiką branży poligraficznej druku dziełowego jest rozdrobnienie – prędzej, czy później musi więc nastąpić konsolidacja, tak jak np. na rynku niemieckim, gdzie było tysiące małych drukarń, a teraz jest ich mniej, ale potężnych, które mają po kilkaset milionów euro obrotu. Konsolidacja jest nieunikniona z powodu rachunku ekonomicznego, co widzimy na swoim przykładzie – robiąc centralne zakupy papieru, farb, maszyn jako BZGraf (Białostockie Zakłady Graficzne), OZGraf (Olsztyńskie Zakłady Graficzne) i Kompap otrzymujemy lepsze ceny niż gdybyśmy robili je indywidualnie. Konsolidacji rynku sprzyjać też będzie zmiana pokoleń, która powoli następuje w tej branży” – ocenił Lipka.

 

Dodał, że rynek będzie musiał zmierzyć się z dużymi podwyżkami cen papieru, bo – jak powiedział – wzrosła cena celulozy, a kilku producentów już ogłosiło podwyżki i zapowiadają je kolejni.

 

„W branży wydawniczej widać dużą poprawę jeśli chodzi o płynność, płatności, liczbę zamówień. Spadły nakłady, ale zamówienia są częstsze, wydawcy nie chcą magazynować książek, tylko reagować na bieżąco robiąc dodruki. Firmy wydawnicze skorzystały też z pomocy rządu, więc sytuacja się poprawiła. Rynek rozwija się dość dobrze – moim zdaniem, książki się obronią. Jeśli ktoś ma dobry pomysł wydawniczy, to nakłady nie są problemem. Drukujemy np. książki youtuberów, które mają po kilkanaście tysięcy nakładu. Rynek ewoluuje i się zmienia, więc jestem optymistycznie nastawiony, dlatego też planujemy nasze inwestycje” – powiedział prezes.

 

Do grupy Kompap, działającej w branży papierniczej, należą drukarnie dziełowe w Polsce – BZGraf i OZGraf oraz drukarnia offsetowa rolowa Imprimus.

 

Dominika Antoniak (PAP Biznes)

Powrót
OPRAWA TWARDA I ZINTEGROWANA DO 50.000 EGZ. DZIENNIE
OPRAWA MIĘKKA DO 50.000 EGZ. DZIENNIE
Copyright © OZGRAF 2018. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Informujemy, że wszystkie Twoje dane są chronione uwzględniając aktualne przepisy RODO. Korzystamy również z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Prawem Telekomunikacyjnym.
Administrator Danych, Polityka Prywatności.